Abp Ziółek: Jan Paweł II wnikał w tajemnicę świętości

„Podziwiamy autentyczność i wyjątkowe świadectwo życia Jana Pawła II. Świadectwo człowieka, papieża, który ukochał świętość” - mówił 21 kwietnia abp Władysław Ziółek w trakcie Mszy Wieczerzy Pańskiej. Metropolita łódzki przewodniczył liturgii w bazylice archikatedralnej. W jej trakcie umył nogi dwunastu studentom łódzkich uczelni.
Abp Ziółek przypomniał, że Eucharystia jest darem, ofiarą i pokarmem. „Eucharystia zawiera niezatarty zapis męki i śmierci Chrystusa. Nie jest tylko przywołaniem tamtego wydarzenia, lecz jego sakramentalnym uobecnieniem” - podkreślał hierarcha. „Każdy stawiany przez człowieka krok, każde wypowiedziane słowo, każde działanie, wymaga siły, której podstawą jest pokarm. O ileż bardziej wymaga mocy i siły, a zatem pokarmu, dążenie do zbawienia, wieczna perspektywa naszego życia. Eucharystia jest Pokarmem na życie wieczne” - przypominał metropolita łódzki.

Abp Ziółek przyznał, że w przededniu beatyfikacji Jana Pawła II spogląda „na tę wyjątkową i niezwykłą postać z podziwem”, „odczytując każdy szczegół jego życia”. „Wsłuchujemy się w jego słowa, wnikamy w jego myśli, ale przede wszystkim podziwiamy autentyczność i wyjątkowe świadectwo życia. Świadectwo człowieka, papieża, który ukochał świętość. Dążył do niej całą swoją mocą, im bardziej pochylał się przygniatany cielesnym cierpieniem, tym głębiej wnikał w tajemnicę świętości” - mówił pasterz Kościoła w Łodzi. „W wytrwałej wędrówce nieustannego pielgrzyma doszedł do Ojczyzny, której zawsze poszukiwał dla siebie, ale przede wszystkim dla innych. Powtarzał nieraz i czynił to z głębokim przekonaniem, że źródłem jego mocy, jego wytrwałości w nieustannym zmaganiu się z ograniczeniami ludzkiego życia jest Eucharystia. Celebrując każdego dnia Najświętszą Ofiarę nie tylko wnikał w tajemnicę Krzyża, ale też umacniał się Pokarmem, który daje życie wieczne” - przypominał abp Ziółek.

Metropolita łódzki nawiązał też do symbolicznego gestu umycia nóg. „Po ludzku patrząc to upokarzające i niegodne. Nie przypadkiem zatem, przepojony ludzkim patrzeniem Szymon Piotr na gest Chrystusa zareagował bardzo zdecydowanie: »Nie, nigdy mi nie będziesz nóg umywał«. A jednak służba, prawdziwa służba, wymaga gestów i czynów prawdziwych. Często niekonwencjonalnych, niezrozumiałych, ale prawdziwych” - mówił.
Zachęcał też wszystkich do przyjęcia postawy służby jako drogowskazu życia. „Niech czystość duszy, jako nieodzowny warunek godnego przeżywania Eucharystii stanie się naszym postanowieniem i zadaniem. Niech Chrystus, obecny pod postacią chleba i wina umacnia nas i usposabia do życia, które poprzez służbę staje się ofiarą, ofiarą wyrażaną miłością do Boga i ludzi” - prosił abp Ziółek.
Metropolita łódzki obmył w trakcie liturgii nogi dwunastu studentom łódzkich uczelni wyższych.
łg / Łódź
--
Katolicka Agencja Informacyjna
ISSN 1426-1413; Data wydania: 22 kwietnia 2011
Wydawca: KAI; Red. naczelny: Marcin Przeciszewski

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz