Kwiatki (12)

Mówi profesor Jerzy Kalinowski, pełniący wówczas funkcję dziekana Wydziału Filozofii KUL: Ilekroć „Wujek” przyjeżdżał z Krakowa, przynosił mi kopertę z pieniędzmi. Ile tam za każdym razem było, dokładnie dziś nie pamiętam. Raz dwa, raz trzy tysiące, może więcej, może nawet pięć. Zawstydzony zabiegałem o to, by i świeccy profesorowie coś tam dorzucili. I zanosiłem to ojcu Mirewiczowi do jego pokoiku na pięterku za kaplicą uniwersytecką – dla najbardziej potrzebujących studentów.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz