Bp Regmunt: dziś Polacy potrzebują mocy wiary, by zatrzymać zło

„Dziś Polacy potrzebują mocy wiary, nadziei i miłości, bo tylko one mogą zatrzymać zło, które się panoszy” – powiedział biskup diecezji zielonogórsko–gorzowskiej Stefan Regmunt w Gorzowie Wielkopolskim, podczas Mszy św. w 7. rocznicę śmierci Jana Pawła II.
Tylko wiara, nadzieja i miłość – mówił biskup – mogą zatrzymać niesprawiedliwość, dyskryminację, brak szacunku dla człowieka chorego, brak miłości do ojczyzny, nienawiść i złość do Kościoła oraz jego pasterzy, czy lekceważenie człowieka spracowanego.

Gorzowianie przeszli w „Białym Marszu” z katedry Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny ponad 6-kilometrową trasę do kościoła pw. Pięciu Męczenników Polski, w której Jan Paweł II spotkał się z Lubuszanami w 1997 r.
Bp Regmunt przypominał moment śmierci Jana Pawła II oraz jego nauki. „Mamy świadomość, że papież został zaliczony do grona błogosławionych i że jest naszym listonoszem w zanoszeniu do Boga próśb, podziękowań, wstawiania się za nami i naszą ojczyzną” - mówił biskup.

Dziś Polska znajduje się w szczególnie trudnej sytuacji – zauważył bp Regmunt. - Ci, którzy nas reprezentują, a powołani zostali do tego, aby pomnażać dobro wspólne, inaczej myślą, inaczej mówią i inaczej działają. Istnieje wielki rozdźwięk, który nie pozwala wielu Polakom spokojnie spać. Polacy stawiają sobie pytania co będzie z nami, co będzie z Polską, jaka będzie przyszłość rodaków? - ubolewał biskup. - Dlatego potrzeba abyśmy na początku my sami budowali spójną postawę wierności Bogu, Kościołowi i ojczyźnie. Trzeba nam odwagi, aby nazywać po imieniu dobro i zło, upominać o to co się słusznie należy o pracę, o media i uczciwe traktowanie tych którzy zarządzają mediami – mówił bp Regmunt.
wm / Gorzów Wlk.
--
Katolicka Agencja Informacyjna
ISSN 1426-1413; Data wydania: 02 kwietnia 2012
Wydawca: KAI; Red. naczelny: Marcin Przeciszewski

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz