1/ Adwent zachęca nas do uświadomienia sobie na nowo tego
egzystencjalnego oczekiwania, które „znamionuje” nasze istnienie i nastawia je
na przewyższenie siebie, aby przygotować się na spotkanie z „Tym, który ma
przyjść” (10 XII 1983 r.).
2/ Adwent jest potwierdzeniem nieustannej drogi człowieka
ku Bogu: jest każdego roku nowym początkiem tej drogi; życie człowieka nie jest
drogą nie do przebycia, ale drogą, która doprowadza do spotkania z Panem (27 XI
1983 r.).
3/ Jak Chrystus poprzez śmierć doszedł do życia, tak
również wierzący w Chrystusa poprzez śmierć są wezwani do radości
zmartwychwstania i życia nieśmiertelnego. Śmierć jest dla człowieka chwilą
spotkania z Bogiem: jest początkiem życia, które nie będzie miało końca (2 XI
1984 r.).
4/ Człowiek przeżywa świętość Boga i zaczyna czyn, czyn
windowania się do świętości Boga. Święci wiedzieli o drodze oczyszczającej – to
droga czyśćca. Czyściec nie jest czymś niezwykłym. Człowiek musi przed dojściem
do Boga przejść przez czyściec, by się tam oczyścić (22-28 III 1954 r.)
5/ Zawiera się w Ewangelii jakiś podstawowy paradoks:
żeby znaleźć życie, trzeba stracić życie; żeby się narodzić, trzeba umrzeć;
żeby się zbawić, trzeba wziąć krzyż. To wszystko jest istotną prawdą Ewangelii,
która zawsze i wszędzie będzie się potykać o sprzeciw człowieka (1994 r.).
6/ To właśnie w świętych Bóg przekazuje naocznie swoją
obecność i swoje oblicze. W nich On sam do nas przemawia i daje nam znak
swojego królestwa, do którego jesteśmy przemożnie przyciągani, mając takie
mnóstwo świadków i takie potwierdzenie prawdy Ewangelii (21 XII 2002 r.).
7/ Tak więc święci są po to, ażeby świadczyć o wielkiej
godności człowieka. Świadczyć o Chrystusie ukrzyżowanym i zmartwychwstałym „dla
nas i dla naszego zbawienia”, to znaczy równocześnie świadczyć o tej godności,
jaką człowiek ma wobec Boga (10 VI 1987 r.).
8/ Absolutnej wrogości, którą Bóg ustanawia pomiędzy
niewiastą a szatanem, musi odpowiadać
zatem Niepokalane Poczęcie Maryi, czyli całkowity brak grzechu, od samego
początku Jej życia. Syn Maryi odniósł ostateczne zwycięstwo nad szatanem i
pozwolił Matce skorzystać z jego owoców z wyprzedzeniem (29 V 1996 r.).
9/ Historia Kościoła jest historią świętości. Nowy
Testament z mocą potwierdza tę cechę wyróżniającą ochrzczonych: są oni „święci”
w takiej mierze, w jakiej odrywając się od świata podległego Złemu, oddają się
czci jedynego i prawdziwego Boga (11-29 XI 1998 r.).
10/ Jako ludzie świeccy, wierni swojej tożsamości, żyjąc
w świecie, czynnie i skutecznie możecie ten świat przekształcać w duchu
Ewangelii. Bądźcie solą, która daje chrześcijański smak życiu. Bądźcie
światłem, które świeci w mrokach obojętności i egoizmu (10 VI 1999 r.).
11/ Trzeba stwierdzić, że perspektywą, w którą powinna
być wpisana cała działalność duszpasterska, jest perspektywa świętości… Dziś
trzeba na nowo z przekonaniem zalecać wszystkim dążenie do tej „wysokiej miary”
zwyczajnego życia chrześcijańskiego (30-6 I 2001 r.).
12/ Chrystus jest Drogą, to znaczy Prawdą i Życiem.
Pojęcie drogi jest tu, jak widać, podstawowe. Oznacza, że Chrystus sam jest
pośrednikiem zbawienia, normą-wzorem w znaczeniu moralnym oraz „bramą”
prowadzącą do Ojca (1982 r.).
13/ Przypominam to, co powiedziałem we Wrześciu: nie może
być przelewana polska krew, bo zbyt wiele jej wylano, zwłaszcza podczas
ostatniej wojny (13 XII 1981 r.).
14/ Nie ulegamy bynajmniej naiwnemu przekonaniu, że można
znaleźć jakąś magiczną formułę, która pozwoli rozwiązać wielkie problemy naszej
epoki. Nie, nie zbawi nas żadna formuła, ale konkretna Osoba oraz pewność, jaką
Ona nas napełnia: Ja jestem z wami! (29 – 6 I 2001 r.).
15/ Maryja jest „Niewiastą Eucharystii” w całym swoim
życiu. Kościół, patrząc na Maryję jako na swój wzór, jest wezwany do Jej
naśladowania.
16/ Nie ma na świecie człowieka, który nie potrzebowałby
Chrystusowego wyzwolenia, albowiem, nie ma na świecie człowieka, który – w
mniejszym lub większym stopniu – nie byłby więźniem samego siebie i własnych
namiętności (27 XII 1983 r.).
17/ Mocą Boga, która za sprawą Jezusa Chrystusa działa w
nas przez Ducha Świętego, człowiek powołany jest do zwycięstwa nad sobą. Do
zwycięstwa nad tym, co krępuje naszą wolę i czyni ją poddaną złu. Zwycięstwo
takie oznacza życie w prawdzie… (17 VI 1983 r.).
18/ Prawda o Bogu Stwórcy i o Chrystusie Odkupicielu świata
jest potężną siłą inspirującą, stałą afirmacją stworzenia, stałą potrzebą jego
przetwarzania i udoskonalenia (Lublin 1994 r.).
19/ Czyż Bóg,
który stał się człowiekiem, mógł przyjść na świat inaczej niż przyszedł? Czyż
mogło dla Niego być miejsce w gospodzie? Czyż nie „musiał” od początku być
razem z tymi, dla których nie ma miejsca? (…)Chociaż swoi Go nie przyjmują –
Przychodzi! Chociaż miejsca nie było w gospodzie – Rodzi się! (25 XII 1981 r.).
20/ Proszę wszystkich o modlitwę i solidarność z narodem,
który ma prawo do tego, ażeby żyć swoim własnym życiem, w pokoju i poszanowaniu
ludzkich praw. Szczególnie proszę o modlitwę za tych, którzy w ciągu minionych
dni ponieśli śmierć lub odnieśli rany, za aresztowanych, za wszystkich oderwanych
od rodzin… (20 XII 1981 r.).
21/ W Chrystusie Bóg jest z nami i takie jest znaczenie
słowa Emmanuel. Rzeczywiście, Ojciec tak bardzo chciał być ze swoim ludem, że
dał nam swego jedynego Syna, swego umiłowanego Syna. Nie mogło być większego daru
(25 XI 1986 r.).
22/ Bóg przychodząc do nas, wkracza w ludzką historię i
Boska Historia wkracza w nią wraz z Nim. (…) Nie tylko ludzie piszą historię. Razem z nimi pisze ją
Bóg (6 I 1983 r. i 2005 r.)
23/ Jezus narodzony z Maryi w betlejemskim ubóstwie, On –
Odwieczny Syn, darowany nam przez Ojca, jest dla nas wszystkich bramą, bramą
naszego zbawienia, bramą życia, bramą pokoju. Takie jest podstawowe orędzie
Bożego narodzenia i taka jest prawda Jubileuszu (24 XII 1999 r.).
24/ Pragnę też połamać się z Wami płatkiem, składając
wszystkim te życzenia… Niech Słowo Przedwieczne: Syn Boga Żywego, który rodzi
się jako Człowiek z łona Dziewicy Maryi, będzie nadal ostoją ludzkiej godności
każdego z nas. Na Nim budujmy nasze życie… (24 XII 1978 r.).
25/ Dziecię nam się narodziło, Syn został nam dany. Dzisiaj
nasze serca skupione są przy Nim, przy nowo narodzonym w Betlejem, skupiają się
równocześnie na każdym dziecku, na każdym ludzkim dziecięciu, na każdym owym
człowieku narodzonym z ludzkich rodziców. I na tym także, który ma się narodzić…
(25 XII 1979 r.).
26/ A chociaż nie wszyscy są powołani – jak św. Szczepan –
aby przelać krew dla Chrystusa, od każdego chrześcijanina oczekuje się, że
będzie postępował zgodnie z wyznawaną wiarą we wszystkich okolicznościach swego
życia (26 XII 2001 r.).
27/ Niech więc przy końcu tego roku, a zarazem na progu
nowego, owo narodzone w Betlejem Dziecko mówi o prawach każdego dziecka. Mówi o
jego godności, o jego znaczeniu w naszym życiu. Dziecko jest zawsze nowym
objawieniem życia danego człowiekowi przez Stwórcę (25 XII 1979 r.).
28/ O, jakże bardzo pragnę, ja, który życie, wiarę i
język zawdzięczam polskiej rodzinie, aby rodzina ta nie przestała być Bogiem
silna. Ażeby przezwyciężała wszystko, co ją osłabia i rozbija – wszystko, co
nie pozwala jej być prawdziwym środowiskiem życia i miłości (5 VI 1979 r.).
29/ I tak jak ziemia z opatrznościowego ustanowienia
Stwórcy przynosi plon, podobnie też to zjednoczenie w miłości dwojga osób:
mężczyzny i kobiety, owocuje nowym życiem ludzkim. To życiodajne zjednoczenie
uczynił Stwórca pierwszym sakramentem, a Odkupiciel potwierdził ów odwieczny
sakrament miłości (8 VI 1979 r.)
30/ Idąc za nakazami słowa Bożego rodzina staje się w ten
sposób laboratorium dojrzewania do człowieczeństwa i prawdziwej solidarności.
Zadanie to spoczywa na rodzicach i dzieciach, ale… rodzicielskie „my” męża i
żony rozbudowuje się przez zrodzenie potomstwa i wychowanie w „my” rodziny (15
X 2000 r.).
31/ Dzisiaj w dzień „Starego Roku”, podczas „ostatniej
jego godziny” dziękujemy za wszystko, co istnieje, za wszystko, co pochodzi od
Boga, za wszystko, co ma swój odwieczny początek w Słowie. I dziękujemy za
Słowo, które wszystkiemu, co istnieje, dało najpierwszy początek (31 XII 1982
r.).
Źródło:
1. Z. Ziółkowski, Jana Pawła II droga do świętości,
Wydawnictwo „Adam”, Warszawa 2011.
2. P. Słabek, Słowa pełne światła – bł. Jan Paweł II,
Wydawnictwo „M”, Kraków 2011.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz