Ogarnął mnie strach, kiedy otrzymałam odpowiedź

"Jesteście światłem świata" - powiedział Papież i spojrzał na wszystkich młodych uważnym spojrzeniem, które dotknęło również i mnie. Zaczęło świtać, a łzy spływały po moich policzkach... Uczęszczałam do kościoła, ale nie uczestniczyłam w życiu parafii; zawsze była letnia wobec spraw wiary. Miłość, którą żywił Ojciec Święty do młodzieży pchęła mnie, abym na poważnie zaczęła traktować pomoc w pracach parafii. Pewien ksiądz zachęcił mnie do przeczytania "Daru i Tajemnicy", gdzie Jan Paweł II opisał swoją kapłańską biografię. Nie potrafiłam oderwać się od lektury. To jego Miłość, absolutne poświęcenie się Bogu i Matce Kościoła... W tym momencie zadałam sobie pytania: "Czego pragnę? Co mam robić? Jezu, czego chcesz ode mnie? Jakie mam zająć miejsce w Twoim projekcie zbawienia? Dlaczego mnie stworzyłeś? Ogarnął mnie strach, kiedy otrzymałam odpowiedź: "Zostaw wszystko i pójdź za Mną". Przejrzałam na oczy... Zwierzyłam się mojemu proboszczowi, że Chrystus woła mnie, abym pracowała w Jego winnicy...
 
Flavio Emanuele Breccaroli, Argentyna

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz