Mam na imię Ania, pochodzę z Twojego kraju. Jestem nikim. Piszę ten list, bo mam okazję posłać go do Watykanu. Trzy lata temu zmarła moja mama. Najwspanialsza z mam, taka, o której czyta się w książkach, albo ogląda w telewizji. Chcę, abyś powiedział Jej w niebie, aby nie martwiła się o nas i że bardzo Ją kocham. Proszę Cię, abyś wstawiał się o zdrowie i szczęście dla całej mojej rodziny. Najlepiej dla wszystkich ludzi. Zapytaj Matkę Bożą, czy mogłaby być opiekunką mojej córki Laury. Abyśmy mieli trochę mniej problemów. Mam nadzieję, że kiedyś się spotkamy, to podziękuję Ci, mój Papieżu, za wszystko!
(Ania N.)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz