Łaski: Spojrzenie to obnażyło mnie

Jan Paweł II zajmuje specjalne miejsce w moim życiu i po­wołaniu. Pamiętam tę okropną wiadomość 13 maja 1981 r. Miałem wtedy 4 lata i wraz z rodziną rozpoczęliśmy modlitwę. Piętnaście lat później Jan Paweł II udał się z wizytą do Reim, właśnie tam podczas Mszy Świętej toczyłem wewnętrzną wal­kę... Słyszałem głos Boga, który wzywał mnie, bym został księ­dzem, ale zagłuszałem go moimi wahaniami, tłumaczeniami, wątpliwościami. Po zakończeniu nabożeństwa tuż obok mnie przejeżdżał papamobile. Dotknęło mnie krótkie, ale intensyw­ne spojrzenie Jana Pawła II... prosto w moje oczy... Spojrzenie to obnażyło mnie ze wszystkiego. W tym spojrzeniu było spoj­rzenie Chrystusa. Dziewięć lat później przyjąłem diakonat, w poniedziałek poprzedzający odejście Jana Pawła II do Pana. Byłem obecny na placu Świętego Piotra. Często odwiedzam Je­go grób. Jego ojcowskie wstawiennictwo otacza mnie każdego dnia mojej kapłańskiej wędrówki.
(ks. Etienne, Francja)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz