Jan Paweł II zwrócił na niego uwagę
Od lat pracuję na statku, który ma swój port macierzysty w Baku. Utrzymuję przyjacielskie relacje z wieloma Azerami. W wolnych chwilach rozmawiamy na różne tematy, niedawno dotknęliśmy tematu naszego papieża Karola Wojtyły. Podjął go właśnie Azer, mój zastępca, starszy mechanik Ali A. Stwierdził, że nasz papież uzdrowił jego ojca.
Miało to miejsce podczas wizyty Ojca Świętego trzy lata temu w Baku, kiedy spotykał się z chrześcijańskimi mieszkańcami w hali sportowej stadionu. Pan Ashum jest sędziwym człowiekiem i przeżył w ostatnich latach dwa wylewy, wywołujące okresowe paraliże. Poruszał się z dużym trudem o lasce i z pomocą opiekunów. W takim stanie przybył na owo spotkanie. Nasz papież w tym czasie również poruszał się z widocznym trudem i w trakcie spotkania pozostawał właściwie cały czas w przygotowanym dla niego fotelu. Po wygłoszeniu homilii wzrok Ojca Świętego padł właśnie na siedzącego skromnie z laską na krześle w pierwszym rzędzie Ashuma. Jan Paweł II zwrócił na niego uwagę i uczynił gest przywołujący go do siebie. W pierwszym momencie Ashum sądził, że chodzi o kogoś innego, kto stoi za nim. Rozglądał się wokół, ale wszyscy wskazywali, że to on ma podejść do Papieża. Podszedł niepewnie i jako pierwszy przyjął z rąk Dostojnego Gościa Komunię Świętą. Przeżył to mocno. Od razu poczuł przypływ sił. Potem z przekonaniem stwierdził, że doznał uzdrowienia. Najlepszym tego potwierdzeniem jest fakt, że ten przygnębiony, nie mający przedtem wielkiej nadziei na swą przyszłość stary i chory człowiek nabrał chęci do życia. Obecnie porusza się ze sprawnością, laskę bierze ze sobą tylko na wszelki wypadek. Jest głęboko przekonany o tym, że Jan Paweł II przywrócił go do życia. Przekonani są o tym także jego rodzina i znajomi. Powyższą relację przekazał mi Ali Alekperov - obywatel Azerbejdżanu. Starszy Mechanik na statku „Gultekin Askerova" i po przetłumaczeniu list podpisał.
27.04.2006 (Marek, Morze Kaspijskie)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz