(Ks. Fabien, Francja)
Łaski: Bycie księdzem to wielka radość
Jan Paweł II odkrył moje powołanie, kiedy w 1980 roku przybył do Francji po raz pierwszy. W tym czasie uczęszczałem do ostatniej klasy liceum. Uczestniczyłem w spotkaniu młodzieży w Parć des Princes w Paryżu, l czerwca. Z jego homilii pamiętam dwa zdania. Karol Wojryła o swoim powołaniu tak powiedział: «Od dwóch lat jestem papieżem, od dwudziestu biskupem, ale największą moją radością jest codzienna Eucharystia)). I jeszcze potem usłyszałem: «Chrystus staje nad brzegiem Seine i woła do siebie nowych apostołów». Te dwa zdania uderzyły mnie do tego stopnia, że popadłem w kryzys, który trwał 6 miesięcy. Była to walka Hioba, która zakończyła się zwycięsko. Zaraz po maturze złożyłem dokumenty do seminarium. Lata formacji i nauki potwierdziły moje powołanie. Pragnąłem powiedzieć Janowi Pawłowi II, że to, kim jestem obecnie, to Jego zasługa. Niestety, nigdy Go nie spotkałem. Tak bycie księdzem to wielka radość! «Będę chwalił w nieskończoność Miłosierdzie Boże!»
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz