Łaski: Sił dodał mi Jan Paweł II

Od dawna poszukiwałam... Pragnęłam żyć w zażyłości z Chrystusem, tymczasem od sześciu lat byłam obojętna. W jakimś momencie upadłam. Przepełniona wstydem i strachem oddaliłam się od regularnego kontaktu z ojcem ducho­wym. Nie chcąc opowiedzieć mu, co się wydarzyło, żyłam życiem podwójnym. Po jakimś czasie moje sumienie nie wy­trzymało, pragnęło porządnej spowiedzi i rozpoczęcia wszystkiego od początku. Zaczęłam intensywnie się modlić i prosić o wstawiennictwo Jana Pawła II. Moja koleżanka po­darowała mi obrazek z Jego wizerunkiem i modlitwą. Wstą­piła we mnie niezwykła siła i otworzyłam moje serce przed ojcem duchowym. Nigdy w życiu nie pragnęłam tak spowie­dzi, jak wtedy... Jestem przekonana, że sił dodał mi Jan Pa­weł II, bo czułam, że ciągle stał obok mnie i dodawał odwa­gi. Modlę się o moje uzdrowienie duchowe. Jestem wdzięcz­na temu „ojcu", z którym z pewnością spotkam się kiedyś w domu Ojca.

(Rebeca, San Paolo - Brazylia)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz