Ja modliłam się tu, a moja siostra tam, w Afryce

Siostra obwieściła mi wiadomość, że mama wstała, a kiedy zaczęła chodzić powiedziała: "Jestem uzdrowiona".
 
Dziękujuę Janowi Pawłowi II za łaskę, której udzielił mojej mamie i wujkowi. Lekarze byli już bezsilni. Wujek był operowany, a mama już nie przyjmowała pokarmów. Zostały z niej skóra i kości, nie potrafiła siedzieć, mówić. Moja siostra była tam przy nich, w Eritrea, a ja tu, w Rzymie. Poszłam na grób Papieża i tam rozpłakałam się. Ja modliłam się tu, a moja siostra tam, w Afryce. Jakiś czas później zadzwoniłam do nich. Siostra obwieściła mi wiadomość, że mama wstała, a kiedy zaczęła chodzić powiedziała: "Jestem uzdrowiona".
 
Dzisiaj moja mama opiekuje się swoimi wnukami, a wujek pracuje w polu. Pojechałam ich odwiedzić i zawiozłam im zdjęcia Jana Pawła II. Mama wraz z grupą modlitewną prowadzi różaniec w małej kapliczce z trzciny, którą przygotował ojciec.
 
Barentu, Afryka
 
 
W: Wielka Księga Cudów Jana Pawła II, Kraków 2010.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz