Modliłam się za Kubicę

Podczas transmisji telewizyjnej wyścigów Formuły 1, kiedy zobaczyłem przerażający wypadek Kubicy, widząc, że jest on Polakiem, jak i Jan Paweł II, całym sercem prosiłam Papieża o pomoc, spoglądając na Jego zdjęcie... W wiadomościach podano, że Kubica wyszedł cało z wypadku i że jest czcicielem Jana Pawła II. Nie wiedziałam tego, ale Ojciec Święty pewnie tak...
 
Wybaczcie mi, że pozwoliłam sobie szczerze opowiedzieć o moich emocjach, być może nie jest to żaden cud, ale kiedy otworzyłam moją pocztę internetową, nie potrafiłam się powstrzymać, by do Was nie napisać. Wkrótce znowu do Was napiszę, by opowiedzieć o wydarzniu świadczącym o wielkości "Ojca Karola", którego właśnie tak lubię nazywać, zwłaszcza, że i On, i mój rodzony ojciec odeszli z tego świata właściwie razem.
 
Tommasa, Włochy

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz